Kategorie
Finanse Rozwój

Jaki jest największy bloker na drodze do finansowej niezależności?

Finansową niezależność – rozumiem jako sytuację, kiedy osoba ma wystarczające środki na życie minimum na obecnym poziomie, bez konieczności wykonywania pracy na etacie, czy też innej aktywnej formy zarobkowej. Mówiąc inaczej żyje dzięki środkom z aktywów.

Najczęściej cel, jakim jest finansowa niezależność wydaje się być nieosiągalny. Tymczasem posiadając dobry plan i systematycznie go realizując jesteśmy w stanie osiągnąć stan finansowej niezależności.

Jak bardzo chcesz być niezależny finansowo?

Kiedy rozmawiam ze znajomymi zdarza się, że pytają:

– W co byś teraz zainwestowała?

– Tak bardzo chciałabym Cię posłuchać, kiedy zrobisz szkolenie?

Prowadzę od krótkiego czasu prywatną grupę Idę po swoje, gdzie co weekend przedstawiam jeden temat finansowy. Raz jest to sytuacja na rynku nieruchomości, innym razem emerytury, czy też drogi do dochodu pasywnego. To właśnie dzięki dochodowi pasywnemu jesteśmy w stanie być niezależnymi finansowo 🙂

Zgłosiły się do grupy osoby, dla których temat finansów jest ważny, ale nie wszystkie. Część z tych osób, które pytało o poradę, o szkolenie nie podjęło akcji. Co się stało?

Odpowiedź przyszła do mnie niespodziewanie, w czasie przygotowywania się do dzisiejszego spotkania.
Dzisiaj stało się dla mnie jasne, dlaczego tak wiele osób nigdy nie zostanie niezależnymi finansowo.

Powiem więcej. Dzisiaj stało się dla mnie jasne dlaczego wiele osób nawet w nic nie zainwestuje.

Jaki to powód?

To strach przed rozpoczęciem przygody w grze o pieniądze.

Temat niezależności finansowej jest ciekawy, gdy jest pobieżnie traktowany. Fajnie jest posłuchać, że można być niezależnym finansowo, pomarzyć. Niestety gdy dochodzi do szczegółów i działania ludzie nagle wpadają w strach.
Ich emocje biorą górę nad logiką. Nie idą do przodu.

Brałam ostatnio udział w szkoleniu (pracuję nad rozwojem nowego źródła dochodu pasywnego). Coach, z którym rozmawiałam powiedział:

– Ty jesteś inna, przynajmniej coś robisz.

W tamtym momencie wydało mi się to dziwne.
Dzisiaj wiem, że miał rację.
Tak wiele osób bierze udział w różnych szkoleniach, czyta książki, ogląda programy edukacyjne, stale się uczy, jeździ na kursy.

A na koniec? Niestety boi się podjąć pierwsze wyzwanie. Analizuje i nic z tą całą wiedzą nie robi.

Jak jest z Tobą?

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *